Chiny przejmują rynek e-rowerów w Japonii. Porządek po japońsku

Chiny przejmują rynek e-rowerów w Japonii. Porządek po japońsku
14.03.2019

Chiny przejmują rynek e-rowerów w Japonii. Porządek po japońsku

 

TOKIO, Japonia - Zeszłoroczny raport rynkowy Japonia informowała o trwających od lat spadkach sprzedaży zwykłych rowerów. Jedyną dobrą wiadomością były e-rowery Made in Japan, ponieważ ich sprzedaż w 2017 roku wzrosła zarówno pod względem liczby, jak i wartości. Analizując dostępne dane za okres od stycznia do września 2018, statystyki dotyczące produkcji i importu rowerów i e-rowerów, łatwo zauważyć to, że japońskie ​​rowery elektryczne stanęły w obliczu rosnącej konkurencji z Chin.

Dane o japońskiej produkcji rowerowej (w tym e-bike) dostarczone przez Japan's Promotion Institute (JBPI) wskazują na niewielki spadek liczby sztuk i wartości w porównaniu z tym samym okresem w 2017 roku. Nie ma tu więc żadnych zaskakujących wiadomości. Ale uderzające jest to, że zarówno dane dotyczące produkcji rowerów, jak i wartości spadły do ​​najniższego poziomu ostatnich 15-tu lat w okresie od stycznia do września 2018. Łącznie w badanym okresie produkcja ogółem spadła o 4,1% do 623.500 sztuk, a ich wartość spadła o 1,9%. Jedyną dobrą wiadomością jest to, że średnia wartość wyprodukowanego roweru wzrosła o 2,2 % do 63 469 JPY (509,36 euro). Jednak liczby te pokazują uderzająco odmienny obraz, gdy odfiltrujemy z tych danych wartości związane z rowerami elektrycznymi.

Produkcja krajowa w Japonii w dużej mierze opiera się na rowerach elektrycznych.

W Japońskiej produkcji dominują rowery elektryczne z 68 procentowym udziałem w ogólnej produkcji rowerów, według danych za 9 miesięcy 2018 roku. Niewielki bo zaledwie 0,5 procentowy wzrost liczby wyprodukowanych rowerów elektrycznych, spowodowany jest dramatycznie rosnącym importem e-rowerów z Chin, które importowane są w znacznie niższych cenach. Do tej pory japońscy producenci rowerów elektrycznych bazowali niemal wyłącznie na krajowym rynku, sprzedając swoje produkty w warunkach mocno ograniczonej, zerowej wręcz konkurencji. Te czasy się zmieniły.

Import

Import zwykłych rowerów jest prawie całkowicie kontrolowany przez Chiny, z 97,5-procentowym udziałem ilościowym i 86,2% udziałem wartościowym. Drugą pozycję zajmuje Tajwan, z 2,2% udziałem w rynku i 11,7% udziałem wartościowym.

Bardzo podobnie wygląda import rowerów elektrycznych, który według JPBI wyniósł w sumie 234246 e-rowerów. Import ten pochodzi prawie wyłącznie z Chin, bo aż 98,2% lub 230.115 sztuk, a pozostałe 1,5% lub też 3630 sztuk importowano z Tajwanu.

Ogromny wzrost importu z Chin przyczynił się do wzrostu wartości japońskiego rynku e-rowerów według danych za okres od stycznia do września 2018 roku, w porównaniu do 2017 roku. Sprzedaż wzrosła o 19,6 procent ilościowo. Sprowadza się to do tego, że japoński rynek e-rowerów wzrósł prawie o jedną piątą. Jednak to nie japońscy producenci rowerów i e-rowerów czerpią korzyści z popularności rowerów elektrycznych tylko, chińscy eksporterzy.

Eksport porzuconych rowerów, czyli porządek po japońsku

Japonia nie eksportuje nowych rowerów i e-rowerów. Ale mamy tam do czynienia z zjawiskiem nie spotykam gdzie indziej, ponieważ Japonia eksportuje rowery porzucone i znalezione na ulicy. Są one szeroko dostępne w największych miastach Japonii, ponieważ nowo importowane rowery z Chin sprzedawane są w tak niskich cenach, że najmniejsza wada powoduje, że są one pozostawiane przez właścicieli na ulicy. Takie porzucone rowery są eksportowane przez Japonię w dużych ilościach, bo