Ecobike rośnie, rozwija się i inwestuje

Ecobike rośnie, rozwija się i inwestuje

Ecobike to bardzo dynamicznie rozwijający się polski producent rowerów elektrycznych. Aktualnie Ecobike przechodzi bardzo dużo pozytywnych, kluczowych dla rozwoju zmian. W ostatnich latach mocno inwestowano w nowe linie produkcyjne, magazyny, systemy zarządzania, ale nie zapomniano także o rozwoju kadry pracowniczej. Nową i zarazem kluczową postacią w zespole stał się Marcin Białecki, dyrektor operacyjny, który dał firmie nowy impuls rozwojowy. O szczegółach swojej pracy opowiadał sam zainteresowany podczas listopadowej wspólnej rozmowy.

Ireneusz Miśkowiec: Mija właśnie rok od podjęcia współpracy z Ecobike. Rocznica to pierwszy moment na pewne podsumowania, jak oceniasz ten pierwszy rok spędzony w Ecobike jako Dyrektor operacyjny, w tym nieprzewidywalnym otoczeniu rynkowym?

Marcin Białecki: Był to rok, który z mojej perspektywy był bardzo pracowity, a wytężoną pracę narzucała zmienność warunków funkcjonowania, geopolityka, zerwane łańcuchy dostaw. Przychodząc do firmy Ecobike nawet nie przypuszczałem, że nasza rzeczywistość zmieni się, aż w takim stopniu. Wszystko co mieliśmy zaplanowane uległo większym lub mniejszym zmianą i musieliśmy reagować na bieżąco dostosowując się do aktualnie panujących warunków rynkowych. W związku z tym, mamy za sobą trudny, aczkolwiek bardzo udany sezon.

Marcin Białecki, Dyrektor operacyjny podczas spotkania z dealerami

przybliża plany firmy Ecobike na 2023 rok. Zdjęcie: Veloprofit

I.M. Czy przez ten rok udało się osiągnąć coś z czego jesteś szczególnie zadowolony? Coś, co dało Ci sporą satysfakcję?

M.B. To jest dość ciekawa sytuacja, ponieważ przed podjęciem decyzji o pracy dla Ecobike, rozmawialiśmy dużo z prezesem Grzegorzem Szczygłem o zakresie mojej odpowiedzialności i były to odmienne zadania od tego, co wymusiła na nas zmieniająca się sytuacja rynkowa. Tak, jak mówiłem musieliśmy zweryfikować swoje plany i tak naprawdę wpadłem prosto w wir bieżących pilnych działań. Jednocześnie dzięki temu rozpoczęła się pewna transformacja w działalności naszej firmy. Między innymi wprowadzamy nowe systemy zarządzania produkcją oparte na koncepcji Lean Management. Scalamy w funkcjonowaniu odrębnie do tej pory działające dwie spółki, produkcyjną Mobility One i dystrybucyjną Ecobike. Osobiście bardzo zależy mi na podnoszeniu świadomości naszych wszystkich pracowników, od linii produkcyjnej do pracowników biurowych, wszyscy musimy grać do tej samej bramki. Szczególnie zależy mi na tym, aby pracownicy na liniach produkcyjnych, mieli pełną wiedzę na temat aktualnie produkowanych rowerów, dlaczego taki, a nie inny model aktualnie produkują, skąd biorą się pomysły na nowe modele i inne informacje, które pozornie wydają się nieistotne dla pracy na linii produkcyjnej. Istotą sprawy jest, to aby każdy pracownik miał pełny obraz zachodzących procesów od pomysłu przez prototypy do modelu produkcyjnego. Dzielenie się wiedzą wewnątrz firmy jest według mnie bardzo ważnym elementem funkcjonowania nowocześnie zarządzanej firmy.

Dodatkowo na mojej głowie jest PR i marketing, a w zasadzie koordynacja tych działań wraz z zewnętrzną firmą LAB360, z którą od pół roku wspólnie budujemy wizerunek firmy Ecobike. Jest to nowość w naszej firmie, a zaangażowanie profesjonalnej agencji marketingowej, która współpracuje z dużymi i znanymi markami, spowodowało, że przenieśliśmy te działania na wyższy poziom.

Ostatnio też pojawiło się sporo nowych stanowisk, stawiamy również na szkolenia, dzięki temu nasz blisko 100 osobowy zespół ma coraz szersze kompetencje.

Wspieram również swoim wieloletnim doświadczeniem nasz dział sprzedaży, zarówno ten działający na rynku polskim, jak i dział zajmujący się eksportem.

Ogólnie mówiąc, to zmian w organizacji pracy firmy jest bardzo dużo, co głównie wymusiło na nas zmieniające się otoczenie rynkowe. Chcemy nadążać za rozwijającym się rynkiem i nie możemy sobie pozwolić by zostawać w tyle.

Ecobike stał się stałym elementem na ścieżkach i szlakach nie tylko polskiego krajobrazu. Zdjęcie: Ecobike

I.M. Naprawdę imponujący zakres zmian. Czy w tym kontekście nie obawiacie się przyszłego roku, w którym spodziewane jest schłodzenie sprzedaży?

M.B. Spodziewamy się, że przyszły rok, będzie zupełnie inny niż poprzedni. Konkurencja rośnie jak grzyby po deszczu, a magazyny producentów zostały już uzupełnione po dwuletnim wysokim popycie. Spodziewamy się, że w przyszłym roku konkurencja się zaostrzy i mogą wrócić różne niekorzystne praktyki rabatowe, co dodatkowo negatywnie wpłynie na rentowność sprzedaży.

I.M. Organizacyjnie lawina zmian, a co nowego pojawi się w ofercie na 2023 rok?

M.B. Nie chciałbym teraz wchodzić w szczegóły, ale ogólnie mówiąc obserwujemy nowinki rynkowe i staramy się sukcesywnie coś nowego wprowadzać. Wprowadzamy to, w czym widzimy szansę na zadowalającą sprzedaż u naszych partnerów handlowych.

I.M. Wiemy już, że z nowości pojawi się u was elektryczny rower transportowy i modny ostatnio Gravel, czy coś jeszcze zaskoczy klientów w sezonie 2023?

M.B. Rower Cargo wszedł do sprzedaży nieco wcześniej i już go oferujemy naszym partnerom. Nasz model Gravela nazywa się Forest i dostępna jest już jego pierwsza wersja produkcyjna. Druga wersja, będzie dodatkowo wyposażona w inserty do Bikepackingu.

Co do przyjęcia przez klientów obu modeli, to jesteśmy spokojni, ponieważ rynek na te rowery już jest na tyle duży, że nie powinniśmy mieć problemów, ze sprzedażą naszej produkcji.

Nasz Gravel, wyróżnia się bardzo niską masą jak na rower elektryczny, waga wskazuje jedynie 16 kg, co jest świetnym wynikiem dla „elektryka”. Również jego wygląd cieszy oko. Forest prezentuje się jak zwykły rower bez wspomagania. Wyposażony jest w zintegrowaną baterię 9,7Ah i silnik 250W w tylnej piaście, ukryty za zębatkami, co sprawia, że trudno go odróżnić od tradycyjnego roweru i możemy się cieszyć wszystkimi zaletami rowerów elektrycznych w klasycznej formie.

Forest, to jeden z ostatnich świeżych pomysłów Ecobike. Zdjęcie: Ecobike

I.M. Słyszałem, że pojawi się również coś do szybkiego przemieszczania się w mieście. Czy możemy poznać więcej szczegółów?

M.B. To model oparty o tę samą ramę co Forest, lecz z prostą kierownicą, nazwaliśmy go Urban. To rower ukierunkowany na szybki transport w miastach, na dojazdy np. do pracy. Świetnie się sprawdzi w użytkowaniu przez kurierów z drobnymi przesyłkami, czy w dostawach żywności. Jego niska masa pozwala na zabranie go do klatki schodowej, czy windy, co jest dużym atutem na przykład dla pracowników biur w większych aglomeracjach.

Szybki rower do miasta, dojazdów do pracy lub dla wygody w ruchu miejskim. Trudno poznać, że to "elektryk" . Zdjęcie: Veloprofit

I.M. Wasz rower cargo, nie jest klasycznym Long Johnem, jaki jest na niego pomysł?

M.B. Uważam ten model za bardzo udaną konstrukcję jego najważniejsze cechy, to między innymi niska masa, bo tylko około 30 kg, dwie baterie i zwarta konstrukcja, co czyni go prawdziwą maszyną do ciężkiej pracy w mieście. Mieści się nawet w windzie nie mówiąc o klatkach schodowych itp. Mocy daje mu silnik Ananda z maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 136Nm, dzięki czemu przewyższa on konkurencję na tym polu. Wiosną planujemy silną kampanię promującą ten rower wśród firm kurierskich, gastronomicznych i zajmujących się transportem drobnych ładunków na terenie miast. Projektując nasz rower cargo, szczególnie zadbaliśmy o takie szczegóły jak chwyty, siodło, wygodna pozycja na rowerze, bo doskonale rozumiemy, że to rower do pracy i wygoda jego użytkowania jest szczególnie ważna, ponieważ najczęściej użytkownik, spędza na nim kilka godzin dziennie. Podobnie sprawa się ma z oponami, gdzie dobra trakcja i niska awaryjność ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa użytkowników i bezawaryjności sprzętu, która często przekłada się na wynik ekonomiczny firmy, dla której rower elektryczny cargo pracuje.

Przemyślane Cargo, dostosowane do realnych firmowych potrzeb. Zdjęcie: Ecobike

I.M. Oprócz wyzwań związanych stricte z produkcją rowerów elektrycznych w Ecobike wdrażacie również bardzo nowoczesny system zarządzania i monitorowania cyklu życia produktu. Od produkcji przez sprzedaż do waszych dealerów, aż do użytkownika końcowego.

M.B. Tak zgadza się cały system już jest niemalże gotowy. W tej chwili czekamy jeszcze na zamówione urządzenia i jesteśmy na ostatniej prostej, aby system zaczął działać. Kosztowało nas to spory pracy zarówno po stronie firmy wdrażającej projekt, jak i po stronie naszego personelu. Dzięki systemowi BIN, będziemy sprawniej, szybciej zarządzać produkcją i gospodarką magazynową, a także nie stracimy kontaktu z naszymi rowerami w momencie ich zakupu przez użytkownika końcowego.

BIN to system, który przenosi Ecobike na wyższy poziom zarządzania, funkcjonowania i konkurencji na tym coraz bardziej wymagającym rynku. Warto podkreślić, że zalety systemu BIN zostały dostrzeżone na arenie międzynarodowej. Podczas ostatnich targów Eurobike, BIN znalazł się w finałowej trójce, obok takiej marki jak Schwalbe, a konkurencja była naprawdę silna.

Wdrożenie systemu BIN to skok w przyszłość. Zdjęcie: BIN 

I.M. Im dłużej trwa ta rozmowa, tym jestem pod coraz większym silnym wrażeniem. Ta imponująca ilość pozytywnych zmian pędzi w zastraszającym tempie. Ecobike, który przecież nie jest ogromną firmą wydaje się mocno wykorzystywać swoje „5 minut” na rynku rowerów elektrycznych. A to jeszcze nie wszystko, ponieważ pojawiło się w Ecobike stanowisko, które dotychczas nie było obecne w waszych strukturach. Artur Zamorski, Brand manager, bo o nim mowa, też włożył swoją ważną cegiełkę w ten pędzący pociąg…

M.B. No tak. Bardzo wspieram Artura, ponieważ jego praca jest jednym z najistotniejszych punktów rozwoju Ecobike, w skrócie mówiąc, to jemu zawdzięczamy, tak atrakcyjny design nowych produktów. W najbliższych latach, czeka go ogrom wyzwań, bo kierunek jaki obraliśmy po części opiera się o wyniki jego kreatywności i bardzo w niego wierzymy. Efekty już widać w postaci przeprojektowania naszego logo, bardziej minimalistycznego designu i stonowanej kolorystyki, ale też szerszej palecie rozmiarów. Jego dzieło to też elektryczny rower dla dzieci na kole 26 cali i w jednym rozmiarze ramy - 14 cali, który zobaczymy w kolekcji 2024.

I.M. Będziemy mocno trzymać kciuki, aby wszystkie wasze plany zostały wdrożone szybko i bez zakłóceń, a wasza sieć dealerska poszerzyła się szczególnie mocno w całej Europie. Dziękuję za poświęcony czas i wkrótce sprawdzimy jak plany i wdrożenia funkcjonują w rzeczywistości rynkowej.

M.B. Dziękuję i zapraszamy ponownie.

Nowa siedziba w podwrocławskich Źródłach pozwoliła rozwinąć skrzydła firmie Ecobike. Zdjęcie: Ecobike