Produkcja ogniw w Europie: wizja czy rzeczywistość?

Produkcja ogniw w Europie: wizja czy rzeczywistość?

FRANKFURT, Niemcy - Ponad 1600 uczestników zebrało się w połowie kwietnia na 16 Międzynarodowym Forum Ekspertów ds. Baterii we Frankfurcie w Niemczech. Wydarzenie przekształciło się w spotkanie wiodącej grupy producentów akumulatorów i poprzez to wymianę rozwiązań technologicznych. Głównym, choć poruszanym, nie po raz pierwszy tematem była produkcja ogniw akumulatorowych w Europie. Czy kiedykolwiek stanie się to rzeczywistością, czy jest to tylko wizja na przyszłość?

Produkcja ogniw w Europie: wizja czy rzeczywistość?

„W 2021 roku chcemy rozpocząć produkcję ogniw akumulatorowych w Niemczech”, powiedział prezes BMZ Sven Bauer na konferencji prasowej podczas trwania forum. W grudniu ubiegłego roku Grupa BMZ (największy w Europie producent baterii) przejęła TerraE Holding GmbH. W tym czasie BMZ ogłosiło zainwestowanie około 300 mln euro na fabrykę ogniw o mocy produkcyjnej 4 GWh rocznie już w pierwszej fazie działalności. Konsorcjum TerraE zostało założone przez trzech inwestorów z zamiarem zbudowania fabryki do produkcji ogniw litowo-jonowych na dużą skalę, ale projekt nie odniósł jednak sukcesu. Jednak BMZ i Sven Bauer kontynuował projekt TerraE, ponieważ jest przekonany do produkcji ogniw akumulatorowych w Europie.

 „Produkcja to krzywa uczenia się”

„Musimy zmierzyć się z faktem, że finansowanie gigantycznego projektu TerraE nie jest łatwe, mimo że jesteśmy wspierani przez rząd” - powiedział Bauer. „Ale trzeba rozpocząć produkcję cel w Europie i uważamy, że należy się w tej materii dużo nauczyć. Obecnie celem jest uruchomienie fabryki o mocy produkcyjnej 2 GWh rocznie. Musimy zacząć od mniejszej produkcji, ponieważ ten projekt wymaga sporych pieniędzy”. Obok BMZ w TerraE zaangażowani są również Bosch, Siemens, VW, Hella, Deutsche Post, Leclanche, EAS Batteries, Customcells, Fraunhofer Institute i Liacon. Wszyscy oferują swoje doświadczenia i łączą się we wspólną siłę w postaci konsorcjum, do realizacji wspólnego projektu TerraE, całą ideę wspiera również niemiecki rząd.

„Mapa drogowa” dla akumulatorów litowo-jonowych oferuje wiele możliwości i ogromny potencjał na nadchodzące lata. Sven Bauer wyjaśnił: „Obecnie wykorzystuje się tylko 5 do 10 procent potencjału, jaki oferuje technologia litowo-jonowa, dlatego azjatyccy producenci ogniw zainwestowali ogromne środki w działy badawczo-rozwojowe”.