Rock Machine: mullety enduro z zawieszeniem sprężynowym
Rock Machine: mullety enduro z zawieszeniem sprężynowym
Rock Machine znana jest przede wszystkim z rowerów enduro i osiągnięć fabrycznych riderów na międzynarodowej arenie w wyścigach tejże dyscypliny rowerowej. Linia o porywającej nazwie BLIZZARD (co dosłownie oznacza zamieć) wyróżnia się dwoma elementami: konfiguracją kół typu mullet oraz zawieszeniami sprężynowymi marki DVO.
Rowery Rock Machine od lat wyróżniają się świeżą stylistyką. Zdjęcie: Rock Machine.
Konfiguracja kół typu mullet
Mullet to rozwiązanie, które pojawiło się już w latach dwutysięcznych, jednak dopiero teraz coraz więcej marek wprowadza je jako ustawienie fabryczne. Polega ono na połączeniu kół dwóch rozmiarów - 29” z przodu i 27,5” z tyłu. Skąd taki pomysł? Otóż od kilku lat wiemy, że większe koła o średnicy 29” cali świetnie radzą sobie z przeszkodami, “taranując” wszystko na swojej drodze. Mniejsze 27,5” zaś idealnie sprawdzają się na wąskich technicznych sekcjach, pozwalając na znacznie szybsze ich przechodzenie.
Blizzardy typu mullet pozwalają na osiągnięcie znacznie lepszych czasów na odcinkach zjazdowych. W tej kategorii Rock Machine oferuje 3 modele typowo endurowe:
- topowy BLIZZARD 90-297 RZ
- nieco tańszy BLIZZARD 70-297
- najbardziej “oszczędny” model BLIZZARD 50-297
Końcówka “297” jest oznaczeniem przyjętym przez Rock Machine dla rowerów w konfiguracji mullet.
Zwieszenie DVO to silna strona Rock Machine. Zdjęcie: Rock Machine
Zawieszenia DVO
Zawieszenie marki DVO to drugi bardzo pozytywny wyróżnik marki w segmencie enduro i trail.
DVO powstała w 2012 roku z inicjatywy Brysona Martina, weterana industrii rowerowej o ponad 30-letnim doświadczeniu. Bryson wraz ze swoim teamem ma za sobą wieloletni staż m.in. w zespole odpowiedzialnym za tworzenie zawieszenia Marzocchi. DVO powstała z myślą o rowerach z zawieszeniami o większym skoku, czyli DH, Enduro i Trail; jako silna konkurencja dla zawieszenia Fox i Rock Shox.
Modele enduro Rock Machine z damperami sprężynowymi
Endurowe mullety Rock Machine Blizzard wyposażone są w dampery sprężynowe DVO Jade X (Blizzard 90-297 RZ i 70-297) oraz DVO Jade R. Oba modele mają skok 160 mm. Pomimo tego, że najczęściej mamy do czynienia z damperami powietrznymi, które są zdecydowanie lżejsze, amortyzacja sprężynowa w modelach ukierunkowanych na dyscypliny zjazdowe nadal pozostaje bezkonkurencyjna. Dlaczego? Praca damperów sprężynowych ma charakter liniowy, który jest bardziej pożądany przez wielbicieli ostrzejszej jazdy. W połączeniu z odpowiednią konstrukcją ramy opracowaną przez inżynierów Rock Machine dampery DVO zapewniają idealną pracę i niepowtarzalne wrażenia z jazdy.
Każdy kto wypróbował widelce DVO docenia ich jakość pracy i wykonania. Zdjęcie: Rock Machine.
Widelce DVO w rowerach Rock Machine BLIZZARD
Widelce Blizzardów serii enduro również pochodzą z linii produkcyjnej DVO. Modele 90-297 RZ i 70-297 wyposażone są w przednie zawieszenie DVO Onyx SC D1 i DVO Onyx D2 zaś 50-297 w DVO Diamond D3, wszystkie o skoku 160 mm.
Ekskluzywna technologia TTO, zastosowana w widelcach Onyx, opracowana przez inżynierów marki pozwala na idealne dostrojenie pracy widelca do warunków jazdy i preferencji ridera bez jakichkolwiek kompromisów na początku, w środku czy na końcu skoku. W 100% dynamiczna praca zawieszenia zapewnia idealną kontrolę, prędkość i ogromną satysfakcję z jazdy rowerami Rock Machine enduro.
Nowe Deore zapewnia płynną i skuteczną zmianę biegów w każdych warunkach. Zdjęcie: Rock Machine.
Rock Machine - dostępne rowery do zadań specjalnych
Rowery enduro marki Rock Machine pozytywnie wyróżniają się wśród konkurencji zarówno dopracowaną geometrią ramy, jak i bardzo ciekawym wyborem ustawień i komponentów. Osiągnięcia fabrycznych pro riderów zaś dowodzą, że seria Blizzard to czeskie enduro światowej klasy, stanowiące konkurencję dla najbardziej znanych amerykańskich marek. Ceny tych rowerów również są miłym zaskoczeniem, dlatego zdecydowanie warto zwrócić uwagę na produkcję naszych czeskich sąsiadów przy wyborze nowego rumaka do zadań specjalnych.
Źródło: Rock Machine