Rower elektryczny za 4299zł, czy za 5199zł, czy warto wyciągnąć z kieszeni więcej?

Rowery elektryczne za około 4-5tys. złotych zaliczamy raczej do rowerów tańszych. Dlatego czasami bywa tak, że trudno wskazać zalety dające powody konsumentowi, by wyciągnął z kieszeni nieco więcej niż te tytułowe 4299zł. Lecz jeżeli przyjrzeć się bliżej, temu co konsument może otrzymać za cenę 5,2 tys. złotych, to może się okazać, że jednak warto sięgnąć do kieszeni głębiej, cały czas pozostając w tym samym segmencie cenowym.

Nie bez przypadku pokazujemy rower polskiego producenta, składany w Europie. Dzieje się tak dlatego, że zakładamy, że w tym segmencie cenowym wiarygodność podmiotu, który je wprowadza na rynek jest szczególnie ważna. Między innymi, ze względu na sprawną obsługę serwisową oraz dostępność części zamiennych nawet do modeli sprzed 8 lat.

W 2019 roku jedną z ciekawszych propozycji jest odświeżony model Ecobike City L White Pro. Spójrzmy zatem, co otrzymuje konsument za cenę 5,2 tys. złotych.

To, co rzuca się z daleka w oczy użytkownika to, atrakcyjne świeże malowanie. Biały kolor może sugerować, przeznaczenie dla kobiet i zapewne, to właśnie kobiety częściej sięgną po rower w takich barwach, co jednak nie musi być regułą. Bardziej męską opcją jest wersja w kolorze szarym, pod nazwą City L Grey Pro. Ponadto Ecobike oferuje ten model także w trzecim wariancie – z kołami o średnicy 26”, co najbardziej przypadnie do gustu użytkownikom o niewielkim wzroście. W tym przedziale cenowym tak szeroki wybór, i to w przypadku jednego modelu, nie jest standardem, więc możemy zaliczyć to na plus producentowi.

Zasiadając na siodełku, naszą uwagę zwraca duży wyświetlacz LCD Bigstone C600E, z włącznikiem oświetlenia oraz portem USB. Do sterowania sześcioma trybami wspomagania zastosowano wygodny manipulator tuż pod kciukiem. Czytelność i duży rozmiar wyświetlacza są dodatkowym atutem dla osób starszych, które nie powinny mieć najmniejszych problemów z odczytem wskazań wyświetlacza. W City L White Pro użyto oświetlenia renomowanego dostawcy, jakim jest Spanninga®, a jego dodatkowym atutem jest możliwość uruchomienia przedniej i tylnej lampki jednym przyciskiem na panelu sterującym.

Najważniejszymi są oczywiście bateria i silnik. W tym modelu zastosowano silnik piastowy montowany w tylnym kole, co jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż silnik w kole przednim, ze względu na lepsze właściwości jezdne – napęd w przednim kole daje mniejszą stabilność.

Silnik zastosowany w City, to Bafang, o mocy nominalnej 250 W (cokolwiek to znaczy) w praktyce generuje moc do 540 watów oraz moment obrotowy 35 Nm., napięcie to w tej chwili najbardziej popularne 36V. Dodatkowo system posiada opcję wspomagania do 35km/h aktywowaną z poziomu wyświetlacza. Bafang to jeden z największych producentów silników do wspomagania rowerów na świecie i posiada już ponad dwudziestoletnie doświadczenie, dlatego ich konstrukcje są dopracowane i bezawaryjne. Dodatkowo Bafang, to jeden z niewielu producentów, który oferuje pełną gamę części zamiennych do swoich silników.

Mocną stroną roweru City L White Pro jest również bateria, która w standardzie ma 10,4 Ah. Producent za dopłatą oferuje również możliwość zamówienia baterii 13 Ah, a nawet 16 Ah. Jednak ta podstawowa wersja zapewnia już optymalny zasięg jak na potrzeby roweru miejskiego. Sercem baterii są ogniwa i tutaj bardzo miła niespodzianka, ponieważ do budowy baterii używa się cel LG, co zapewnia bardzo dobre i stabilne parametry, przy prawidłowej eksploatacji baterii.

W tym przedziale nie ma rowerów idealnych i tu również można wskazać minusy, lecz jest tak w przypadku każdego producenta. Bateria jest ważna, bo to bardzo kosztowny podzespół, stąd to bardzo duży plus dla Ecobike, że używają cel renomowanych producentów, bo to dbałość o portfel użytkownika teraz i w przyszłości. Idąc tym tropem można wybaczyć brak hamulców hydraulicznych, które klient może dodatkowo zainstalować niezbyt dużym kosztem. Rower się broni i jest wart swej ceny, do tego producent oferuje bardzo dobrą obsługę serwisową i godziwą marżę.